September39 fascynująca zawartość cz.2 (czołgi i wozy pancerne)
Przygotowany w ramach EGRH przegląd sprzętu nad jakim pracujemy ramach CWR (Centrum Wirtualnych Rekonstrukcji) z ich unikalnymi ujęciami zobaczycie tu :
HSTORIA:
Kolejny obok TK wspaniały wytwór myśli technicznej praowników Biura Studiów PZInż. pod kierownictwem inż. Edwarda Habicha, przy wsparciu Biura Badań Technicznych Broni Pancernych. Wzorców 7TP można doszukać się w zakupionych w 1932r. od brytyjczyków 38 sztukach Vickers’ów E (16 dwu i 22 jedno wieżowych), które pod dow. gen Maczka przeszły niezwyciężone cały szlak bojowy ,aż do Ruminii.
Model Vickers’a E – podstawowego czołgu niezwyciężonej 10 Brygady Kawalerii gen. Stanisława Maczka i bohater bitw pod Jordanowem, Wiśniczem, Rzeszowem i Łańcutem
Z tej linii wywodzi się oprócz 7TP także rosyjski T26 w tych samych odmianach. Miały one jednak słabsze 96KM silniki benzynowe podane na zapalenie od oparów paliwa, były o 1/4 wolniejsze oraz miały o 1/3 mniejszy zasięg, czy też co najistotniejsze ponad połowę mniejszy zakres elewacji upchniętego zbyt dużego, bo 45mm działa (-4/+10 miast – 10/+20 stopni w 7TP). Niestety wyprodukowano ich nie 132 ,ale 14.000 sztuk z czego 1675 użyto przeciwko nam.W Polsce utracono aż 302 czołgi (głównie z powodu awarii) w tym 15 bezpowrotnie w walce bezpośredniej i dla nas zwycięskich bitwach pod Szackiem i Jabłonią. 1 czołg i ponad 300 jeńców wzięliśmy tam też do niewoli. Rosjanie zdołali zdobyć podczas całej inwazji tylko 1-4 7TP. Nie ma jednak dowodu by te czołgi kiedykolwiek spotkały się ze sobą bezpośrednio w boju.
T26 z 411 bat. pancernego w symulatorze dla rekonstrukcji walk i wyzwolenia Szacka 28.09.1939r w zasadzce KOP ppłk. Nikodema Sulika na grobli jez, Lucemierz Batalion kpt. Nieseniuka całkowicie rozbito niszcząc 8 czołgów i ciężko raniąc samego dow. dywizji płk Russijanowa. Zwycięzka bitwa 4000 Polaków vs 13.000 Sowietów w, która musi zostać ukazana w szczegółach. Do dziś Kreml przekazuje światu kłamstwa o tym, że nie było żadnych walk, więc nie było inwazji i rozpętania przez Rosjan razem z Niemcami WW2.
PROTOTYPY i ODMIANY:
W 1934r pojawił się pierwszy dwuwieżowy VAU-33 (Vickers-Armstrong-Ursus)/PZInż. 120.
Pływający PZInż 130 – (3TP)
Następca TKS ów – PZInż 140 ( 4TP)
Kontynuacja koncepcji tankietki z wieżą
1sze seryjne 7TP jednostki do armii trafiły w 1936r. jako 2 wieżowe wersje tylko z CKMami, co potwierdza że królowała przestarzała koncepcja użycia sił pancernych jako rozproszonego wsparcia piechoty. Forma takiego zastosowania jakiego się w czasie walk trzymano powodowała znaczne straty i małą skuteczność działań.
Model 2 wieżowej wersji
Model ostatecznej 1 wieżowej wersji o nazwie PZInż. 220 ( 7TP) trafił do armii w 1937r. Zamówiono 480sztuk. Do wojny dostarczono tylko 132 .
9TP to jedyna właściwiej dopancerzona tj do 40mm wersja 7TP. Pancerz zatrzymywał posiski ppanc KMów oraz z większej odległości lekkich działek ppanc. Posiadał lżejszy tj spawany zamiast nitowania pancerz, mocniejszy silnik , oraz szersze gąsienice. Planowano też obniżyć finalnie sylwetkę. Do wojny powstało ok. 10 sztuk
Pościgowy (kawaleryjski) 10TP zwany też Cirstiego
10TP posiadał zdejmowane gąsienice i podwozie Cristiego pozwalające rozwijać bardzo duże prędkości. Niestety brak silników o odpowiedniej mocy rozpędzały go zaledwie do 36,6 km/h . Opancerzenie maks. ok 35mm było lepsze od 7TP ale nadal niewystarczające. Chroniło tylko przed ogniem KM i karabinów ppanc.
Uzbrojenie wzorowano na fińskiej wersji Vikersa z boforsem 37mm wz.37 jakiego licencje produkcyjną i 300szt mobilnych działek w wersji wz36 zakupiliśmy . Wersje czołgowe wz.37 dostrczono nam do wież gratis.
Vickers 37mm wz.37
UZBROJENIE
Wieża posiadała działo Bofors wz.37
Działo różniło się od swoich mobilnych wersji wz. 36 ze względu na montaż jarzma i dodanie widocznego po lewej sprzężonego CKM wz 30.
Przyrządy celownicze również były różnie.
Celownik PZO wz37
Unikalny widok siatki celownika przeniesiony do symulatora
W 1933r. po podpisaniu kolejnych umów z Boforsem, otrzymaliśmy także inne najnowocześniejsze uzbrojenie tej firm. jak 40mm i 75mm boforsy wz. 36 i 37
oraz wielkokalibrowe działa jak 120mm montowane na ORP Gryf ,czy najpotężniejsze z nich – 152,4 mm wz.31 (ostetecznie sygnowane jako wz.36) dla Baterii Cyplowej im. Heliodora Laskowskiego, jakich łącznie 8 zakupiono, ale tylko 4 sprowadzono i w 1935r. zamontowano na Helu. To jednak inna historia naszego uzbrojenia jaką przedstawimy wkrótce, dzięki pracom naszego CWR i wsparciu merytorycznemu Muzeum Obrony Wybrzeża oraz Muzeum Marynarki Wojennej.
Zrekonstruowany z oryginalnych planów największy polski Bofors 152,4 mm najsłynniejszej Helskiej Baterii Cyplowej im. Heliodora Laskowskiego.
JEDNOSTKI I SZLAK BOJOWY
Niestety i tak nieliczne czołgi dodatkowo rozproszono i podzielono na 3 części głównie między armiami Prusy oraz Łódź ( po 49 sztuk) w postaci 1 i 2 Batalionu Czołgów Lekkich. 2X11 sztuk trafiło do 1 i 2 Kompani Czołgów Lekkich Dowództwa Obrony Warszawy.
W składzie Armii „Prusy” do walki weszły 4.09.1939r. Należy tu wymienić bitwy pod Przedborzem, Sulejowem, Inowłodziem, Odrzywołem i Drzewicą. Jednak dopiero 8.09 odniosły większy sukces. Niestety 9.09 podczas odwrotu batalion został rozproszony tracąc pod Głowaczowem większość pojazdów. Tylko połowie czołgów udało się wycofać przez Wisłę by od 13.09 walczyć w skłądzie Armii „Lublin”. Po walkach 18-23 .09 mimo wielu sukcesów w obliczu przeważających sił i braku zaopatrzenia w tym paliwa , batalion musiał złożyć broń.
Pierwsze ujęcia modelu w czasie walki na testowym polu bitwy
W składzie Armii Prusy do pierwszych walki również doszło 4.09.1939r. Należy tu wymienić bitwy pod Prudką ,czy 5.09 pod Piotrkowem , gdzie w wyniku nieudanego kontrataku i poniesionych znacznych strat siły zostały rozproszone i wycofały się do Brześcia. 15-16.09 batalion walczył pod Włodawą , gdzie ostatecznie 17.09 po utracie wszystkich czołgów zakończył szlak bojowy i bez sprzętu przekroczył granicę Rumunii.
W składzie Dowództwa Obrony Warszawy do walki weszły 8 września. Do 12 września po utracie większości maszyn w okolicach Okęcia resztki 1 kompanii wcielono do 2 Kompanii Czołgów Lekkich, gdzie broniły ul. Opaczewskiej oraz wzieły udział w ataku na Wawrzyszew. 15.09 podczas próby przebicia się w celu odblokowania kotła tworzonego wokół Armii „Poznań” kompanie poniosły znaczące straty .
Ocalałe nieliczne czołgi kompanii zostały zniszczone siłami własnymi podczas ogłoszenia kapitulacji Warszawy 27.09.1939r.
PODSUMOWANIE
Łącznie zbudowano i przebudowano z wersji 2 wieżowych do 1 około 132 czołgi 7TP (około 25 pozostało w wersji 2 wieżowej). Dopancerzono i zmodyfikowano silniki oraz poszerzono gąsienice uzyskując właściwą nowoczesnością wersje 9TP zaledwie 10 sztuk.
Poza za słabym opancerzeniem sprzęt ten maił niewiele wad. Niemcy ok 20 sztuk wcielili do swych oddziałów głownie 4 kompanii 1 pułku czołgów 1 DPanc podczas ataku na Francję.
Wykorzystywane też do zwalczania partyzantki.
Były w stanie przetrwać bezkres bezdroży i srogość warunków klimatycznych Rosji, biorąc nawet udział w walkach pod Stalingradem. Jest to niezaprzeczalny dowód jak trwała i dobra była to konstrukcja.
Niestety za mała ilość i dodatkowe rozproszenie na 3 grupy spowodowały ,że ten groźny sprzęt nie odegrał niestety większej roli w czasie walk. Narzucona koncepcja wykorzystania go do wolnych ataków frontalnych przy słabym opancerzeniu we wsparciu działań piechoty, doprowadzała do dużych i szybkich strat oraz częstego rozpraszania i tak niewielu jednostek. Gdyby taki taktyk pancerny jak gen. Maczek lub Asi jak Roman Orlik otrzymali tej kasy pojazdy i mogli ich użyć w dużych zgrupowaniach to Niemcy na wielu odcinkach musieli by głęboko weryfikować swoje plany.
Nawet takie wynalazki też odtwarzamy tj pokroju niezwykle wywrotnego wozu pancernego wz.34 , które nie należały już do tak udanych koncepcji.
Jesteśmy wdzięczni za wszelkie formy pomocy i wsparcia by ten wspaniały kawałek polskiej myśli technicznej i historii wojskowości uratować od zapomnienia oraz oddać w najatrakcyjniejszej edukacyjnie formie przyszłym pokoleniom dla promocji naszego kraju. Idea przywrócenia całej Polskiej Armii 1939 roku wraz z jej wyposażeniem oraz uświęconych polską krwią pól bitewnych wraz z rekonstrukcją losów naszych bohaterów, to najszczytniejszy z celów jakie chcemy jako patrioci chcemy móc zrealizować wykorzystując możliwości najnowszych technologii.
Z podziękowaniami z pomoc i wsparcie
PolishFactor i cały zespół CWR